piątek, 11 kwietnia 2014

Czas na brzuszku - ważny czas

Dlaczego czas spędzany na brzuszku jest tak ważny?


Jak wspominałam, niemowlęta powinny być układane do snu na pleckach. Nie oznacza to jednak, że mają spędzać w tej pozycji cały czas! Wręcz przeciwnie. Kampanie informujące o tym, że układanie dzieci do snu na pleckach zmniejsza ryzyko "śmierci łóżeczkowej" wywarły tak silne wrażenie na rodzicach, że nawet 1/4 z nich deklaruje, że w obawie przed najgorszym, nigdy nie układa dziecka na brzuchu, nawet podczas jego aktywności. Tymczasem ciągłe ułożenie na plecach może nieść ze sobą niekorzystne konsekwencje dla rozwoju malucha.

  • Spłaszczenie potylicy. 

Kości czaszki maleństwa (do 6. miesiąca życia) są jeszcze na tyle plastyczne, że ciągły nacisk na tył (bądź jedną stronę) główki, może doprowadzić do jej spłaszczenia. Pamiętaj, że dochodzi do tego nie tylko podczas leżenia na płaskiej powierzchni, ale także w leżaczkach dla niemowląt, fotelikach samochodowych itp. U niektórych dzieci wolniej, a u innych szybciej dochodzi do spłaszczenia czaszki, zależy to m.in. od "stanu wyjściowego", czyli kształtu czaszki po porodzie, przedłużonego porodu siłami natury, nietypowego ułożenia dziecka w brzuchu, płci (częściej do spłaszczenia dochodzi u chłopców). Na większe ryzyko narażone są także wieloraki. Niezależnie od tego, można łatwo zapobiec zniekształceniom czaszki, zapewniając odpowiedni czas spędzony w pozycji na brzuchu, kiedy dziecko nie śpi oraz pilnując, aby podczas snu główka dziecka nie była zwrócona cały czas w jedną stronę.
  • Opóźnienie w zdobywaniu kolejnych umiejętności motorycznych we wczesnym okresie rozwoju.

Leżąc ciągle na plecach. niemowlę nie ma okazji do wzmacniania mięśni potrzebnych w zdobywaniu kolejnych "kroków milowych" rozwoju - unoszenia główki, podnoszenia się na wyprostowanych rękach, obracania z brzucha na plecy i odwrotnie, pełzania, turlania, czworakowania.
  • Kręcz szyi. 

Wiele dzieci wybiera sobie jedną stronę, w którą woli bardziej układać główkę. Jeśli do takiej skłonności ze strony niemowlaka, dojdzie ciągłe układanie w jednej pozycji, do tego zawsze po tej samej stronie łóżeczka, może rozwinąć się kręcz szyi utrudniający, albo wręcz uniemożliwiający dziecku obrócenie główki w drugą stronę. Może temu towarzyszyć opisane powyżej spłaszczenie czaszki a nawet asymetria twarzy. Aby zapobiec takim powikłaniom, zwykle wystarczy układać dziecko do snu nóżkami raz w jedną, raz w drugą stronę łóżeczka, pilnować aby bodźce wzrokowe pojawiały się raz po jednej, raz po drugiej stronie dziecka, karmić na zmianę z obu piersi (bądź zmieniać ręce przy karmieniu butelką) i oczywiście zapewnić czas na brzuszku kiedy dziecko nie śpi.
  • Problemy z motoryką rąk.

Kiedy dziecko leży na pleckach, najczęściej trzyma ręce odwiedzione w charakterystyczny dla niemowląt, uroczy sposób. Jeśli nie zapewni się odpowiedniej ilości czasu spędzanego na brzuszku, wymuszającego podpieranie się na rękach, dziecko może przyzwyczaić się do "rozleniwienia rączek" układanych tylko w ten sposób. U takiego malca, może dojść w przyszłości do problemów z koordynacją ruchów na linii ręka - usta, z przekraczaniem linii środkowej ciała, sięganiem rączkami po przedmioty itp.

Powyższa lista możliwych problemów nie ma na celu podważania zasadności układania dzieci do snu na plecach. Należy jednak pamiętać, jak ważne jest zapewnienie odpowiedniego czasu na brzuszku, kiedy maleństwo nie śpi! Aby uniknąć wymienionych komplikacji, wystarczy trzymać się prostej zasady - plecki do spania, brzuszki do zabawy. Na początku, nawet 15 min dziennie (np. 3 serie po 5min) układania dziecka na brzuszku w czasie, kiedy nie śpi wystarczy, aby zapewnić odpowiedni rozwój maleństwa. Czas na brzuszku, oprócz zapobiegania powyższym problemom, zapewnia prawidłowy rozwój stawów biodrowych noworodka i niemowlaka!

Jak przekonać niemowlę do zabaw na brzuszku

Dzieci układane do snu na pleckach, czyli początkowo spędzające w tej pozycji większość czasu, mogą nie przepadać za układaniem na brzuszku. Oczywiście im starsze niemowlę, tym chętniej będzie spędzać czas na brzuchu i tym dłużej powinno się bawić w tej pozycji. Oto kilka porad, jak umilić i dobrze wykorzystać czas na brzuszku :)


Bo na brzuszku może być naprawdę fajnie :)
  1. Zacznij układać dziecko na brzuszku już w szpitalu, albo zaraz po powrocie z dzieckiem do domu, jeśli nie czujesz się w szpitalu zbyt komfortowo.
  2. Układaj maleństwo na brzuszku kiedy nie śpi, np. po zmianie pieluszki. Jest wówczas wybudzone i ciekawe świata, a pozycja na brzuszku daje możliwość poznania czegoś więcej niż sufit lub ewentualnie twarz pochylonej nad nim osoby.
  3. Każdy noworodek i niemowlak lubi, kiedy układa się go brzuszkiem do brzucha/ klatki piersiowej rodzica. Jest to z jednej strony bardzo uspokajające dla malca, a z drugiej zachęca go do podnoszenia główki, aby oglądać twarz najbliższej osoby. To doskonała metoda oswajania dziecka z pozycją leżenia na brzuszku oraz okazja do wzajemnej bliskości i poznawania siebie nawzajem. (Noworodki i niemowlaki, to małe "piecyki", uważaj, aby nie zasnąć z Twym miłym ciepełkiem ;))
  4. Jeżeli Twoje dziecko wybitnie nie lubi leżeć na brzuszku, możesz na początku układać je na boku, podkładając pod plecki zwinięty ręcznik, albo poduszkę, tak aby pozostało chwilę w tej pozycji. Pamiętaj aby zmieniać strony!!! Małymi kroczkami, uda Wam się na pewno z czasem polubić i zabawy na brzuszku.
  5. Możesz także układać dziecko w poprzek na swoich udach, tak aby miało rączki wyciągnięte przed siebie i możliwość wsparcia główki. Spróbuj delikatnie poruszać nogami, podnosząc tę, na której jest wsparta główka nieco wyżej a następnie opuść ją z powrotem na równi z drugą nogą. Takie ułożenie dziecka i lekkie kołysanie przynoszą ulgę w przypadku problemów z brzuszkiem, gazów i kolek.
  6. Układaj dziecko na różnych fakturach - matach edukacyjnych, kocach, narzutach, itp. Dotykanie różnych materiałów pobudzi zmysły i zaciekawi malca. Poeksperymentuj, połóż dziecko na chwilę na celofanie albo innym szeleszczącym materiale, na gazecie, którą może pognieść w rączkach. Będzie zachwycone! :)
  7. Układaj w pobliżu dziecka zabawki (np. zabawki sensoryczne) albo książeczki z wyraźnymi obrazkami (np. książeczki kontrastowe), tak aby unosiło główkę, a w kolejnym etapie próbowało sięgnąć po przedmiot. Z czasem, kiedy zauważysz, że Twoje dziecko coraz lepiej sobie z tym radzi, odsuwaj nieznacznie interesujące przedmioty. Nie ułatwiaj od razu zadania i nie podawaj zabawek do rączki. Pozwól, aby dziecko poprężyło się trochę, powyginało, pokombinowało jak tu się do tego dostać. To świetny wstęp do pełzania :)
  8. Układaj zabawki wokół dziecka, tak aby ćwiczyło także obroty w kole. 
Mam nadzieję, że te proste wskazówki pomogą Wam wygospodarować w ciągu dnia choć kilka chwil zabaw na brzuszku i umilić ten czas Waszym pociechom! 

Bibliografia:

3 komentarze:

  1. Bardzo fajny tekst! Szkoda, ze nie trafilam na niego jakies 14 m-cy temu :P
    Ja za to od naszego lekarza uslyszalam dosc cenna porade i sie nia podziele: otoz polecil ukladac niemowle na brzuszku zaraz po przewijaniu, czyli co najmniej 10x dziennie :)
    Ale mam jeszcze watpliwosc odnosnie tego, co napisalas: otoz zeby ukladac na brzuszku noworodka juz w szpitalu lub po powrocie do domu. A co z kikutem? Nie jest on przeciwwskazaniem? Co prawda, gdyby na to zwracac uwage, to my zaczelibysmy "brzuszkowanie" dopiero w 7 tyg., bo wtedy odpadl nam kikucik. Chyba sama sobie juz odpowiedzialam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że Wasz pediatra zwrócił na to uwagę! :) Kikut pępowiny nie jest absolutnie przeciwwskazaniem do układania dziecka na brzuchu. Można go zabezpieczyć kładąc na nim (nie przyklejając plastrem) jałowy gazik, wsunięty częściowo za pieluszkę. Pieluchę można też zapiąć na ten czas tak, aby przykrywała całkowicie kikut (ważne aby brzeg pieluchy nie drażnił rany) z gazikiem na pępku. Jeśli rodzicom wydaje się, że niemowlę jest rozdrażnione w tej pozycji, można je układać na swoim brzuchu, na miękkim podłożu rodzica na pewno będzie mu lepiej :) Pozdrawiamy! :)

      Usuń
  2. A moje Maluszki nie chcą spać na brzuszku, jak tylko próbuję je położyć do spania na brzuszku, to myślą, że pora na zabawę i ze spania nici;) Także u nas brzuszek w ciągu dnia do zabawy,a spanie na pleckach lub na boczku:)
    I od razu się pochwalę - miałam problemy z zasypianiem Uli w ciągu dnia (bujanie w wózku), okazało się, że niepotrzebnie się denerwowałam, bo przeprowadzka do łóżeczka poszła gładko i Ula już drugą godzinę smacznie śpi:)

    Pozdrawiam,
    Eliza:)

    OdpowiedzUsuń