sobota, 24 maja 2014

Monitory w głowie dziecka

Klęska dobrobytu

Telewizor, komputer, laptop, tablet, smartfon, konsole do gier wszelakich. Współczesne dzieci są w domu otoczone przynajmniej 5 różnymi monitorami. Nieustannie włączone urządzenia multimedialne, są dla nich tak oczywistym elementem codzienności, jak w "naszych czasach" czekanie na wieczorynkę. To była nasza chwila przed ekranem - pół godziny dziennie. Jak jest teraz? Urodzone dzisiaj, przeciętne dziecko, do osiągnięcia wieku 7 lat spędzi 1 pełny rok 24h/dobę przed monitorami. Do ukończenia 18. roku życia urządzenia multimedialne pochłoną 3 pełne lata z jego życiorysu (24h/dobę). Z 80 lat życia, 17,6 spędzi przyklejony do ekranów i ekraników. Właściwie w tym miejscu powinnam zakończyć ten wpis. Wydaje mi się, że przekaz jest jasny - nie pozwól swojemu dziecku zmarnować ogromnej części życia!!!

Ile znaczy za dużo

sobota, 17 maja 2014

501 zabaw bez telewizora

To tytuł książki, która podbiła moje serce już samym tytułem. O tym dlaczego tak bardzo istotne jest ograniczanie czasu spędzanego przed monitorami wszelkimi, już niedługo w cyklu Rady Doktor Mamy. Tymczasem polecam publikację, która może okazać się bardzo pomocna w tej kwestii. Wydana jest w postaci segregatora pełnego świetnych pomysłów na zabawy podzielone tematycznie - w domu, na dworze, plastyczne, laboratorium, łamigłówki, słowa i muzyka, przygody ze sztuką i gotowanie. Czasem, kiedy wracamy zmęczeni po pracy, albo sprawy codzienne "dają nam w kość", chcielibyśmy zająć nasze dzieci czymś ciekawym, ale kompletnie brakuje nam weny. Książki, gry planszowe, puzzle - lista stałych opcji jest wyczerpana i potrafi znudzić nawet dorosłych, co dopiero dzieci ;) Warto sięgnąć po gotowe "przepisy" na dobrą zabawę przy użyciu najprostszych środków.


czwartek, 8 maja 2014

Ospa wietrzna - łagodna choroba?

Dziś pierwszy artykuł z cyklu chorób zakaźnych, których można uniknąć dzięki szczepieniom. Zaczynam od tej, która w świadomości większości ludzi jest najłagodniejsza, czyli od ospy wietrznej. W artykułach tego cyklu będę powoływać się na: 
  • Jak zwykle rzetelne dane pochodzące z literatury medycznej.
  • Obserwacje kliniczne.
  • Informacje dotyczące porównań sytuacji epidemiologicznej i zaleceń w innych krajach.
Mam nadzieję, że w ten sposób uda mi się metodycznie objąć większość wątpliwości zgłaszanych przez rodziców, którzy chcą faktycznie przygotować się merytorycznie do podjęcia decyzji o szczepieniu swoich dzieci.

VZV - varicella - zoster virus

Źródło
To wirus odpowiedzialny za dwie choroby: ospę wietrzną i półpaśca. Niesie się z wiatrem, jest niezwykle zakaźny. Wnika do organizmu przez nos i usta, namnaża się prawdopodobnie w nosogardle, by następnie rozsiać się drogą krwi po całym organizmie.

Ospa wietrzna to ostra choroba przebiegająca z charakterystyczną wysypką i gorączką.
Półpasiec, to wynik tego, że wirus VZV pozostaje uśpiony w naszym organizmie, a dokładniej w zwojach nerwowych. Po kilku - kilkunastu latach może dojść do reaktywacji wirusa. Pojawiają się zmiany skórne podobne do zmian w ospie, wzdłuż przebiegu nerwów. Dodatkowo występuje silny nerwoból, który może nie odpowiadać na leki przeciwbólowe. Zajęcie oka grozi uszkodzeniem wzroku, a ucha - słuchu. Ból w miejscu wystąpienia półpaśca może utrzymywać się jeszcze przez wiele tygodni po zniknięciu wysypki. 

Jedna z najbardziej zakaźnych chorób

sobota, 3 maja 2014

O miłości tak oczywistej, że trudno ją zauważyć

Źródło
Przyjście na świat nowego człowieka to wydarzenie niezwykłe. Kiedy jako studentka podczas zajęć z położnictwa uczestniczyłam w pierwszym porodzie, dyskretnie ocierałam łzy wzruszenia. Kolega z grupy zaraz po zajęciach pobiegł kupić swojej mamie róże! W filmach, reportażach, w prasie i w internecie pokazuje się chętnie właśnie te idealne momenty. Wraz z chwilą rozwiązania spływa na kobietę ogromna fala ulgi i poczucia macierzyństwa. Dumna szczęśliwa mama patrzy z wdzięcznością, miłością i uwielbieniem na swoje nowo-narodzone dziecko. Obok stoi jeszcze bardziej dumny świeżo upieczony tatuś, który z uroczą niezdarnością przytula delikatnie swoją rodzinę. Zatrzymuje oddech aby nie wybuchnąć płaczem radości. Coraz bardziej purpurowa twarz uśmiecha się nieco głupawo. Niech tylko wyjdzie położna i lekarz, po policzkach płyną łzy jak grochy.