Szybkie śniadanko Mamy Doroty
Takie pyszne śniadanko Mama Dorota serwuje swojemu synkowi Jasiowi. Hani i Zuzi też bardzo posmakowało. :)Składniki:
- 1,5 łyżki płatków owsianych
 - kilka suszonych żurawinek
 - 1 gruszka
 - kefir
 - cynamon
 
Sposób przygotowania:
- Płatki i żurawinę zalewamy wrzątkiem.
 - Na tarce o grubych oczkach ścieramy gruszkę, którą dodajemy do namoczonych płatków,
 - Całość polewamy kefirem i do smaku dodajemy trochę cynamonu.
 
Proste, pyszne, szybkie - czyli idealne dla rodziców bliźniąt ;) 
Amarantusowy zastrzyk zdrowia Bliźniaczej Mamy Elizy
Amarantus - kasza zdrowa, a zapomniana. Ula i Wojtek jeszcze na piersi, ale ich mama już przygotowała świetne menu na kolejny etap! (Mówiłam, że rodzice bliźniąt są świetnie zorganizowani?;))
Składniki:
- Pół szklanki amarantusa
 - 1 banan
 - cynamon
 - ewentualnie rodzynki lub inne bakalie
 
Sposób przygotowania:
- Kaszę gotujmy w szklance wody do miękkości.
 - Dodajemy banana rozgniecionego widelcem i mieszamy z kaszą.
 - Na wierzch posypujemy cynamon dla smaku. Można dodać rodzynki lub inne atrakcje w zależności od wieku dzieci.
 
Kasza jaglana z owocami mamy Ani
Ania doskonale wie, że już w ciąży warto pokazywać dziecku bogaty świat smaków i oswajać je z daniami, które będą otrzymywać w przyszłości, najpierw jako smaczek w mleku mamy, a potem w swojej własnej miseczce! :) Oto jej propozycja (porcja ok. 250-300 kcal):
Składniki:
- kasza jaglana 50 g (ok. 175 kcal)
 - woda
 - jabłko (ok. 50 kcal)
 - pół łyżeczki masła (ok. 40 kcal)
 - opcjonalnie garść truskawek i trochę miodu
 
Sposób przygotowania:
- Dokładnie płuczemy kaszę, najwygodniej to zrobić na sitku o małych oczkach. Wrzucamy kaszę do gotującej wody w ilości trzy razy większej (objętościowo) od ilości kaszy. Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez ok 20 minut. Jeżeli chcemy uzyskać sypką kaszę, powstrzymujemy się od mieszania (osiągnięcie idealnej sypkości a jednocześnie miękkości może wymagać trochę wprawy, ale nie należy się zrażać; może pomóc spróbowanie kaszy innego producenta lub zmiana garnka - ale sypkość istotna jest bardziej jeżeli to rodzic będzie jadł tą kaszkę, dla mniejszego dziecka lepsza będzie kleista lub po prostu dodatkowo zblendowana).
 - W drugim rondelku dusimy obrane i pokrojone jabłko z odrobiną masła i wody, opcjonalnie z dodatkiem miodu (dla dzieci poniżej 1 r.ż. nie dodajemy miodu). Łączymy kaszę z jabłkiem, opcjonalnie miksujemy. Jako urozmaicenie (smakowe i kolorystyczne) polecam polanie dania sosem z kilku zmiksowanych truskawek (najlepiej bez dodatków słodzących).
 
"Żyjący" przepis na szybkie placuszki Mamy Marty
Marta to autorka jednego z moich ulubionych blogów Katmania. Ponieważ przepis jest napisany tak uroczo jak cały Marty blog, cytuję po prostu :):
"Danie na raz dwa:) Lili uwielbia. I zajada się,aż uszy jej się trzęsą ;)
My robimy w dużym kubeczku i mieszamy ręcznie końcówką do miksera.
Potrzebujemy:
- Mąka pełnoziarnista – ok. pół kubeczka, w którym mieszamy
 - Cukier trzcinowy – 1 łyżeczka
 - Cukier waniliowy – 1 łyżeczka
 - Woda – tyle aby konsystencja była gęsto naleśnikowa:)
 - Jak mamy dajemy jajko z przepiórki ( innego nie możemy) i mleko inne niż krowie. A jak, nie mamy to mieszamy mąkę z woda i odrobiną cukru albo miodu:) I smażymy na suchej patelni, grillowej lub z odrobiną oleju z pestek dyni.
 - Nakładamy łyżką tak,żeby powstały maleńkie placuszki.
 
Uwielbia je Lilka i jej koleżanki również :) Spokojnie mąkę pełnoziarnistą, można zastąpić inną, np. semoliną. Czy też dodać troszkę karobu czy kakao.
Generalnie przepis żyje i jest z tych z cyklu „na oko”. Smacznego."
Generalnie przepis żyje i jest z tych z cyklu „na oko”. Smacznego."
Kluseczkowa uczta Mamy Mariki
To danie z powodzeniem może służyć także jako przepis obiadowy. To jedno z tych dań, które chce się podjadać swoim dzieciom! Aż ślinka cieknie od samego czytania :)Składniki:
- 2 jajka
 - 1 łyżka wody
 - 4-5 łyżek mąki pszennej
 - 1 łyżka posiekanej kandyzowanej skórki pomarańczowej
 - kilka suszonych moreli
 - 2 szklanki mleka
 - 1 duży banan
 - sól, cukier
 
Sposób przygotowania:
- Do miski wbijamy jajka, starannie roztrzepujemy, dodajemy łyżki wody.
 - Stopniowo dosypując mąkę ucieramy mikserem lub łyżką, aż ciasto stanie się dość gęste i gładkie. Ucieramy je jeszcze kilka minut aby stało się puszyste, ale pamiętamy że musi pozostać lejące.
 - W rondelku gotujemy lekko posoloną wodę i na wrzątek cienkim strumieniem wlewamy przygotowane ciasto. Mieszamy łyżką i gotujemy około minuty od momentu wypłynięcia klusek na powierzchnię wody.
 - Odcedzone na sicie kluski rozkładamy na talerze, zalewamy lekko posłodzonym podgrzanym mlekiem.
 - Do każdej porcji dodajemy plasterki banana, pokrojone na kawałki suszone morele i posypujemy posiekaną skórką pomarańczową.
 
Ryż z jabłkami Pani Sowy
Lidka, czyli Pani Sowa ze żłobka "Rybki" też dba o edukację smakową swojego maleństwa jeszcze w brzuszku. Zapoznaje dziecko z bezapelacyjną klasyką kuchni - ryż gotowany na mleku z prażonymi jabłkami. (Uwielbiam to połączenie.) Lidka podzieliła się z nami przepisem swojej mamy :) Takie receptury są najcenniejsze!
Składniki:
- Szklanka ryżu
 - Mleko i woda w proporcji 2:1
 - Kilka jabłek
 - Cynamon
 
Sposób przygotowania:
- Jabłka obieramy, kroimy w kosteczkę i podsmażamy na patelni z cukrem. Na koniec obsypujemy lekko cynamonem.
 - Ryż gotujemy w mleku i wodzie w podanej proporcji.
 - Łączymy składniki i gotowe :)
 
Muffiny z przemyconym zdrowiem Mamy Kasi:
Kasia czaruje kulinarne cuda w swojej firmie Kasia's Pastry, czuję się więc zaszczycona udziałem profesjonalistki w konkursie :) 
Oto przepis Kasi, cytuję, bo napisany świetnie, zawiera mnóstwo cennych rad:
"Może oryginalnie nie należą do szczytu zdrowia, ale modyfikowanie przepisu pozwala nam przemycić sporą dawkę witamin i smaku. Nie wyobrażam sobie by jedzenie wyglądało byle jak, bo dzieci są wzrokowcami.
Życzę smacznego."
Oto przepis Kasi, cytuję, bo napisany świetnie, zawiera mnóstwo cennych rad:
"Może oryginalnie nie należą do szczytu zdrowia, ale modyfikowanie przepisu pozwala nam przemycić sporą dawkę witamin i smaku. Nie wyobrażam sobie by jedzenie wyglądało byle jak, bo dzieci są wzrokowcami.
Składniki:
- 250 g mąki pszennej bądź innej, razowej. (Ja oryginalnie robiłam dzieciom kuzyna na pszennej, ponieważ niestety w Holandii dla dzieci mąka razowa to jakiś wybryk natury...)
 - 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
 - 1 średniej wielkości marchewka, należy zetrzeć na średnich oczkach
 - 150 g sera żółtego, może być też kozi, mozarella, jakikolwiek dziecko lubi.
 - 75 ml oleju słonecznikowego (można zastąpić innym, także oliwa z oliwek, ale musi być przystosowana do użycia na ciepło, nie używać oliwy z oliwek takiej jak do sałatek)
 - 220 ml mleka
 - 2 jajka
 - przyprawy - papryka słodka oregano, natka pietruszki - sami wybierzcie co może Wasze dziecko i co lubi. Łagodna czerwona papryka w połączeniu z marchewką daje piękny kolor.
 
Do muffinek można wmieszać: podgotowane brokuły, ulubioną kiełbaskę/parówkę/ paprykę/ suszone pomidory. Zalecam wmieszanie max. dwóch składników. Muffinek wychodzi około 10.
Sposób przygotowania:
Wiem, że wiele z nas nie lubi piec, ale przysięgam ze przepis jest mega prosty.
- W jednej misce mieszamy składniki suche: przesiana mąka (zawsze przesiewamy mąkę!), proszek do pieczenia (można zmniejszyć ilość do 1 łyżeczki) oraz przesiane przyprawy. Odstawiamy na chwilkę.
 - Włączamy piekarnik na 190 stopni , pieczenie góra/dół lub 170 stopni, jeżeli mamy termoobieg.
 - W drugiej misce rozmącamy 2 jajka, mleko, marchewkę, ser żółty i zioła (lub inne składniki). Wsypujemy zawartość pierwszej miski do tej mieszaniny i widelcem wszystko łączymy do uzyskania ciężkiej, jednolitej masy (nie ubijać mixerem, tylko szybko wymieszać, W JEDNĄ STRONĘ!)
 - Przełożyć do formy na muffiny, prawie do brzegu papilotek i ...upiec :)
 - Piec 25 minut, do suchego patyczka!
 
Życzę smacznego."
 Więcej kulinarnych inspiracji opatrzonych równie apetycznymi zdjęciami jak to znajdziecie na stronie Kasia's Pastry.
Placuszki z kaszy manny "Mamy z Fejsa" ;)
To przepis, którym podzieliła się kiedyś jedna z Wrocławskich Mam na FB. Niestety nie pamiętam autorki, ale obiecuję, że jeśli się ze mną skontaktuje, otrzyma ekstra książkę, gdyż placuszki według jej przepisu stały się jednym z ulubionych dań dziewczynek! :)Składniki:
- 1 szklanka kaszy manny (ja stosuję błyskawiczną)
 - 1 szklanka mleka
 - 2 jajka
 - 2 łyżeczki cukru
 
Sposób przygotowania:
- Kaszę zalewamy mlekiem, odstawiamy na 0,5godz.
 - Dodajemy do kaszy i mleka żółtka i cukier i ucieramy.
 - W osobnej misce ubijamy białka na sztywno.
 - Pianę z białek bardzo delikatnie dodajemy do pozostałych składników.
 - Smażymy placuszki bez tłuszczu, na nadającej się do tego patelni.
 

"Mama z fejsa" pozdrawia i dziękuje za wyróżnienie. A tu link do przepisu http://smaczy.blogspot.com/2014/03/placuszki-z-kaszy-manny.html jeśli potrzebne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie przepisy apetyczne, zapisałam sobie i będę po kolei wypróbowywać :)
OdpowiedzUsuńWszystkie przepisy rzeczywiście wydają się być proste i szybkie w przygotowaniu. Z chęcią wypróbujemy :)
OdpowiedzUsuń